To Amerykanie ostrzegli Polaków o szpiegu w sercu systemu sądowniczego? Informacja wyciekła

Ucieczka Tomasza Szmydta z Polski na Białoruś ma kilka wątków, o których media nie chcą lub boją się pisać. To między innymi powód, dla którego Rosjanie zdecydowali się Szmydta “ewakuować” i spalić a na koniec wykorzystać propagandowo. Okazuje się, że w grę wchodzą ostrzeżenia od Amerykanów. Cała sprawa ma dodatkowy kontekst, informacja o ostrzeżeniu mogła wyciec z polskich służb do Rosjan.

Prawdopodobnie to nie Polacy wykryli działalność szpiegowską na szczytach aparatu sprawiedliwości a Amerykanie. Ostrzeżenie z amerykańskich służb trafiło do Polski a sędziego miano objąć kontrolą. Ta jednak została wykryta a właściwie wyciek mógł nastąpić przez służby – taki scenariusz wcale nie jest nierealny.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mówimy cały czas w kontekście wojny Rosji z Ukrainą i potencjalnego zagrożenia także dla Polski. 

Sprawa Szmydta jest wielowątkowa także dlatego, że na podstawie przekazywanych przez niego informacji mamy do czynienia z wielowątkową i szeroko zakrojoną akcją rosyjskich szpiegów, którzy są bardzo aktywni wobec naszego kraju. Powodów nie trzeba tłumaczyć.

Ilu jeszcze agentów Rosji działa na szczytach różnych instytucji? Szmydt był jedną z najbardziej zaufanych osób Ziobry. 

Delegalizacja PiS i Suwerennej Polski to minimum co należy w tej sprawie zrobić.