Szydło, przeproś za rozbite Seicento!

Dość kłamstw! Beata Szydło, pędząc ulicami Oświęcimia, rozbiła niewinnemu kierowcy jego samochód. Z tego powodu młody człowiek od kilku lat ma zmarnowane życie, jest ciągany po prokuraturach i sądach. Czas by Szydło przyznała się do winy i przeprosiła kierowcę za to, co się wydarzyło.

PiS stosuje podwójną moralność. Jeśli któryś z członków tej partii coś zrobi, jak Szydło czy Macierewicz, komuś rozbije samochód, zniszczy własność, coś ukradnie – to uciekają od odpowiedzialności tak szybko, że tylko się kurzy. Wszyscy są winni – tylko nie oni! Wystarczy jednak, by na kogoś innego spadł cień podejrzeń, by natychmiast ruszała fala ataków.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Beata Szydło powinna przeprosić za rozbite Seicento, za stres, za ciąganie po prokuraturach. Powinna zapłacić z własnej kieszeni milion lub dwa młodemu człowiekowi, którego życie państwo PiS zmieniło w piekło. Powinna go na kolanach błagać o przebaczenie.