Panika i strach.
– Nie dajmy się uśpić korzystnym dla PiS sondażom. Jak do nas ankieter przyjdzie lub zadzwoni – bierzemy udział w sondzie. Ale gdy już są wybory i trzeba pójść dać głos do urny to wielu popierającym, szczególnie z małych miast już się nie chce do lokalu wyborczego iść. Miasto pójdzie i załatwi nas – oceniła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Boję się,że tak będzie.Mocni w gębie,leniwi w działaniu.Wygramy w sondażach,przegramy w wyborach…Co nie daj Boże !
W maju będzie decyzja Polaków – obronimy Polskę czy mamy ją już w nosie i oddajemy różnym lewakom,obcym i sexualnej patologii,kt.powsadza Polaków do więzień…— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) March 29, 2019
Dla PiS szczególnie niepokojące są ostatnie sondaże w dużych ośrodkach. To właśnie ci wyborcy najchętniej uczestniczą w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Np. w przypadku sondażu IBRiS dla Radia Zet przewaga Koalicji Europejskiej nad PiS w Warszawie to już aż 9 pkt. proc.
Źródło: Twitter / NaTemat