Zalewska nie miała pieniędzy dla nauczycieli. Swoim podwładnym rozdała 1,47 mln złotych nagród

Złota pani.

Średnio 5000 złotych nagrody uznaniowej dostało 295 pracowników Ministerstwa Edukacji Narodowej w 2018 roku – ujawnił portal InnPoland. Gdy minister Anna Zalewska zasłaniała się, że rząd nie ma pieniędzy dla nauczycieli, do jej podwładnych trafiło aż 1,47 mln złotych. Resort Edukacji Narodowej musiał udostępnić dane nt. nagród po interpelacji posła opozycji Pawła Pudłowskiego.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przyznawanie nagród uznaniowych jest powiązane z osiągnięciami pracowników i jest uzależnione m.in. od uzyskanych rezultatów, zaangażowania, przejawiania inicjatywy w pracy, stopnia realizacji celów – bronił się w odpowiedzi na interpelację opozycji wiceminister Michał Kopeć z MEN.

Najwyższa nagroda wyniosła ok. 9 tys. Według danych Wirtualnej Polski płaca zasadnicza w MEN wynosiła w zeszłym roku 5017 zł, a po doliczeniu nagród uznaniowych, dodatku stażowego, dodatku służby cywilnej i innych dodatków kwota ta zwiększa się aż do 7763 zł.

Minister Anna Zalewska jest jedną z liderek PiS do Parlamentu Europejskiego.

Źródło: InnPoland / Wirtualna Polska