Kiedy dymisja Emilewicz? Odwracają się od niej nawet koledzy z koalicji

“Tej całej sytuacji nie da się obronić. Jak ja bym był kolegą Jadwigi Emilewicz, to bym zasugerował, że to jest chyba dobry moment, żeby ten mandat złożyć” – mówił poseł Porozumienia Michał Wypij na temat wyjazdu byłej wicepremier na narty. Rzecznik PSL Miłosz Motyka zasugerował, że posłanka powinna zostać zawieszona bądź wykluczona z klubu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Portal tvn24.pl ujawnił, że trzech synów byłej wicepremier wzięło udział w zgrupowaniu narciarskim jak zawodowi sportowcy, choć nie mieli licencji. Licencje pojawiły się w wykazie Polskiego Związku Narciarskiego dopiero po tym, gdy dziennikarz tvn24.pl zadał o nie pytania. Do grupy osób uprawnionych do korzystania ze stoku została dopisana też sama była wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Poseł Porozumienia Michał Wypij dał do zrozumienia, że była wicepremier powinna złożyć mandat. – Myślę, że chyba taka kwestia honorowa zakończenia tego w ten sposób byłaby całkiem niezłym wyjściem – dodał Wypij.

Emilewicz przez lata była związana z partią Porozumienie Jarosława Gowina. Wystąpiła z niej w ubiegłym roku, pozostając posłanką klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Andrzej Kryj, poseł PiS, również skomentował sprawę. – Zostały wprowadzone pewne restrykcje. Tym restrykcjom powinniśmy podlegać wszyscy. Bez względu na to, jakie zajmujemy stanowiska, jakie mamy pozycje – powiedział. Dodał, że “jeżeli rzeczywiście zostało w tym momencie złamane prawo i te obostrzenia”, to Emilewicz powinna przeprosić.

Źródło: tvn24.pl