Terlecki mówi językiem Putina? Kolejne rosyjskie ślady w narracji PiS

Swiatłana Cichanouska, białoruska działaczka polityczna, kandydatka na prezydenta Białorusi w wyborach prezydenckich w 2020 roku, pojawiła się w Polsce i spotkała m.in. z prezydentem Warszawy, Rafałem Trzaskowskim.

Rozmowa dotyczyła prodemokratycznych działań na Białorusi. Opozycja w Polsce chce pomóc działaczom na Białorusi, prześladowanym przez reżim Łukaszenki. To najwyraźniej nie podoba się prorosyjsko nastawionym polskim politykom, w tym Terleckiemu, który ostro zaatakował działaczkę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jego wpis wywołał szok, bo napisany jest językiem, którego nie powstydziłby Władimir Putin. Ta prorosyjska narracja PiS wzmacnia wrażenie, szczególnie silne po ujawnieniu że Kaczyński spotykał się przez rok z agentem KGB na wódce w jego mieszkaniu, że partia z Nowogrodzkiej działa pod dyktando ze Wschodu.

Dziwne, że ten TT nie jest napisany cyrylicą? Sprawa Białorusi powinna nas łączyć, a nie dzielić. To sprawa interesu Polski. Tymi TT Pan służy Łukasznce i Putinowi – skomentowała słowa Terleckiego Katarzyna Lubnaeur.

Wiele osób podkreśla, że przekaz Terleckiego doskonale pasuje do rosyjskiej narracji, dotyczącej Polski i Białorusi

Jakby pisał sam Putin – podsumowuje trafnie inny internauta.