Brejza celnie punktuje lidera PiS: Jarosław Kaczyński opowiada bzdury

Senator KO Krzysztof Brejza nie pozostawia suchej nitki na Jarosławie Kaczyńskim. Lider PiS zapewniał w ostatnim wywiadzie, że podczas wyborów w 2019 r. “żaden Pegasus, żadne służby, żadne jakieś tajnie pozyskane informacje nie odgrywały jakiejkolwiek roli”.

– Kaczyński w nocy wpadł w histerię. Kaczyński histeryzuje, stąd ten pilny wywiad, ponieważ w czwartek nastąpiło potwierdzenie włamania do mojego telefonu ze strony Amnesty International – stwierdził w rozmowie z TVN24 Brejza.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Jarosław Kaczyński jest w histerii, ta nocna histeria wynika z tego, że musi zmienić narrację. Słyszeliśmy w ostatnich dniach, że nie mamy Pegasusa, że Polska nie ma tej cyberbroni, że ona nie była używana do walki z opozycją. A wczoraj po doniesieniach agencji amerykańskich ta informacja trafiła na główną stronę “Washington Post”. Jest bardzo poważna – dodał Brejza.

– Jestem o tym przekonany i sądzę, że w najbliższych tygodniach im więcej osób będzie badać telefony, tym bardziej ten mechanizm próby kontroli nad opozycją, używania służb do niszczenia opozycji, będzie wychodzić na jaw – stwierdził senator.

I dobrze! Taki skandal nie może ujść władzy PiS bezkarnie!