Czy Jarosław Kaczyński ma problemy ze zdrowiem? Prezes PiS jest w coraz gorszej formie, co zauważają nawet jego bliscy współpracownicy. Liczne wizyty w szpitalu, wypowiedzi o zbliżającej się śmierci i niski poziom przemówień skłaniają obserwatorów sceny politycznej do rozważań na temat walki o schedę po Kaczyńskim.
Bardzo słabo Jarosław Kaczyński wypadł dzisiaj w Szczecinie, gdzie przebywał – jak mówią złośliwi – by uciec przed Marszem Wolności. Przemówienie prezesa PiS było chaotyczne, przerywane i nie miało spójnego przekazu. Ku zdumieniu słuchaczy zawierało tak kuriozalne elementy jak mówienie o wolności do pracy, co miało sugerować, że PiS wspaniałomyślnie umożliwia ludziom pracować. Drugim rozczarowaniem było mówienie o przywróceniu transportu wodnego na Odrze. Fachowcy z branży logistycznej nie zostawiają na tego typu pomysłach suchej nitki – transport wodny jest drogi, wolny i emituje bardzo dużo zanieczyszczeń. Inwestowanie w niego nie ma żadnego sensu. Tymczasem Kaczyński wiąże z transportem wodnym nadzieje na … wzmocnienie suwerenności Polski. – „Kompletny brak logiki. To raczej osłabienie, bo wydamy miliardy na nikomu niepotrzebne inwestycje!” – komentuje ekspert logistyki. Co się dzieje z Kaczyńskim?
Komentatorzy życia politycznego w Polsce zastanawiają się, czy nasilające się konflikty w PiS, nie są wynikiem słabnącej pozycji Kaczyńskiego w tym ugrupowaniu. Do objęcia przywództwa może szykować się ambitny i przebiegły Zbigniew Ziobro, z którym walczy Antoni Macierewicz. Są i inni politycy, którzy mieliby ambicje rozdawać karty. Jeśli ten scenariusz się spełni, to dni obecnego rządu są policzone a nas czeka burzliwy politycznie rok.
Szkoda tylko, że na tego typu konfliktach najbardziej cierpią mieszkańcy naszego kraju. Polsce potrzeba dzisiaj przede wszystkim stabilności.