Czy Kukiz jest najbardziej antyobywatelskim ugrupowaniem w Sejmie? Odpowiedź na to pytanie przyszła przy okazji sprawy referendum oświatowego. Podczas nocnej, wstydliwej dla PiS debaty na temat wniosku o referendum złożonego przez rodziców i nauczycieli, na sali nie było ani jednego posła ugrupowania Kukiz. Nie zabierali oni również głosu w debacie, poza przedstawieniem bardzo dziwnego stanowiska klubu, w czasie którego mogliśmy usłyszeć między innymi, że może Kukiz popiera wniosek a może nie. Wielu obserwatorów życia politycznego uważa, że nastąpiła ostateczna kompromitacja ugrupowania Pawła Kukiza, który całkowicie stracił wiarygodność polityczną, podobnie jak PiS.
Naszym zdaniem wniosek o referendum edukacyjne, podpisany przez blisko milion rodziców, którzy mają powody do zmartwień, bo deforma Anny Zalewskiej cofa szkołę do edukacyjnego średniowiecza, ujawniła hipokryzję i obłudę partii rządzącej i wspierającego go ugrupowania Kukiza. Politycy PiS zapowiadali, że będą słuchać głosu wszystkich obywateli. Faktyczne odrzucenie referendum oznacza, że kłamali w kampanii wyborczej. Natomiast politycy od Kukiza okazali się koniunkturalistami, którzy mamią swoich wyborców pięknymi hasłami o wspieraniu obywateli, ale gdy dochodzi do realnego głosowania, wycofują się nie są zainteresowani.
Smaku całej sprawie dodaje fakt, że klub Kukiza zignorował wielokrotne kontakty i prośby o spotkania – o czym poinformowała nas przedstawicielka rodziców.