Tegoroczne Opole Polacy zapamiętają na długo. I to nie za sprawą piosenek, ale… pustych ławek oraz zespołów, których gwiazdami są prezesi spółek państwowych wrzuconych na stanowiska przez partię rządzącą. To pracownicy ich firm tworzyli opolską publiczność. Widzowie przed telewizorami oglądali festiwal dla beki – tak wynika z internetowych komentarzy.
O tym, że w Opolu wystąpią zespoły, o których wcześniej nikt nie słyszał i które nie maja zbyt wielu fanów doniósł kilka dni temu Fakt. Tabloid poinformował też, że ich liderzy to… “działacze… Prawa i Sprawiedliwości!” Z działaczami tabloid przesadził, ale związki z partią rządzącą widać.
Założycielem, liderem oraz wokalistą rockowego zespołu OMEN jest Tomasz Jan Siwak, który od pół roku jest prezesem zarządu w PGE Energia Odnawialna SA. Wcześniej był m.in. prezesem Portu Lotniczego w Radomiu, a także za czasów PiS w latach 2005-2007 “zajmował się nieruchomościami biurowymi i mieszkalnymi w kancelarii premiera”.
Z kolei zespół NaVi ma gitarzystę, który był wiceprzewodniczącym rady powiatu garwolińskiego z PiS. Dziś Paweł Poszytek jest dyrektorem generalnym Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.
Tak wystąpi NaVi w Opolu 16 września: pic.twitter.com/WNPGSdhs0v
— Pawel Poszytek (@Poszytek) September 7, 2017
#Opole2017, dzień 2, koncert Premier: Cerekwicka bierze wszystko. Podsumowanie @OnetMuzyka https://t.co/qmlYrIJaEz pic.twitter.com/3QbZ29z2y9
— Onet (@onetpl) September 17, 2017
Tabloid poinformował, że w Opolu na widowni zasiądą pracownicy PGE Energia Odnawialna. Cóż… kimś widownię amfiteatru zapełnić trzeba. Czy się udało?
Na dwa tygodnie przed festiwalem Gazeta Wyborcza pisała o słabej sprzedaży biletów. Na jubileusz Maryli Rodowicz sprzedano wtedy zaledwie połowę. Na koncercie nie było jednak widać pustych ławek. Pojawiły się natomiast rozbieżności dotyczące oglądalności koncertu damy polskiej piosenki. Jacek Kurski ogłosił sukces, że koncert oglądało 5,5 miliona widzów, gdy tymczasem Nielsen Audience Measurement opublikowało dane, w których mowa jest o liczbie mniejsze o 2 miliony.
Ponad 5,5 mln widzów fantastycznego koncertu Maryli Rodowicz w Opolu!
Dziękuję i gratuluję p. Maryli, dziękuję niezawodnym telewidzom.— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) September 15, 2017
Prezes Jacek Kurski – jak pisze Gazeta Wyborcza – od początku swojej prezesury podważa dane Nielsena. Twierdzi, że firma zaniża oglądalność TVP, bo bada zbyt małą grupę widzów, a na dodatek niereprezentatywną dla ogółu Polaków. Tymczasem internauci śmieją się z… prezesa. Komentarze pod jego tweetem nie pozostawiają złudzeń.
Jak to liczycie? Długopisem? pic.twitter.com/K86Y8y7wra
— Marlena P-W (@megustaPW) September 15, 2017
Ooo, znowu się przecinki temu panu pomyliły
— Bartek Mystkowski (@myst79) September 16, 2017
Jeżeli oglądalność mierzona jest podobnie jak ankieta w sprawie reparacji to na 103% jest wątpliwa 😉
— Darek Strojewski (@StrojewskiK) September 16, 2017
Gorzej było z koncertem Jana Pietrzaka. Już wczoraj wieczorem internet “grzał” się informacjami o pustych ławkach na jubileuszu barda Solidarności.
https://twitter.com/SzymalaPiotr/status/909301823361753088
W nocy Nowa Trybuna Opolska, a dziś Gazeta Wyborcza opublikowały zdjęcia, na których widać puste ławki. W internecie na stronie NTO napisano: “Opolski festiwal nie pamięta takich pustek w amfiteatrze, jak w sobotę wieczorem. Po koncercie Premier widownia z minuty na minutę się przerzedzała, by na finał koncertu Jana Pietrzaka “Z PRL-u do Polski” zajęte były dwa przednie sektory. To właśnie tą publiczność pokazywały telewizyjne kamery. Zajęte były też pojedyncze krzesełka w górnych rzędach. Pusta była też loża VIP-ów.”
Na koncercie wielu internautów nie zostawiło suchej nitki.
Włączyłem Opole i myślałem, że to Kołobrzeg (w PRL był tam fest piosenki wojskowo – patriotycznej) A to jednak Opole – koncert J.Pietrzaka
— Krzysztof Luft (@KrzyLuft) September 16, 2017
Zapodałem koncert Jana Pietrzaka na #Opole2017. Lepiej się bawiłem na moim 0:6 z Hiszpanią.
— Franciszek Smóda (@Franek_S) September 16, 2017
Jest już oficjalny przekaz Wiadomości TVP #Opole2017 pic.twitter.com/4sE38dXPEn
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) September 16, 2017
Szkoda że prawie nikt nie został …. pic.twitter.com/uqzMj3c7U9
— Bartek janik (@janicku8) September 16, 2017
To jest tak złe, że zaczyna być fascynujące! pic.twitter.com/NN7lhOHsjk
— Michał Stasiński (@StasinskiM) September 16, 2017
https://twitter.com/LewickaOlga/status/909166174843392003
Jeden z najlepszych tłitów #ever pic.twitter.com/A0l27j4UrH
— Leszek Czarny (@cycleszek1) September 16, 2017
Janie Pietrzaku,
dlaczego nie jesteś zabawny, nawet po czteropaku?
😎#stefanity#Opole2017 https://t.co/uN24VxgXMF— Phil Backensky (@Phil_Backensky) September 16, 2017
Nawet sam Jacek Kurski opuścił koncert Janka Pietrzaka przed jego zakończeniem.
— Kamil Waszkiewicz (@kamil_wasz97) September 17, 2017
Także tak.
😎#Pietrzak #Opole2017 pic.twitter.com/CpmKlbXDjD— Phil Backensky (@Phil_Backensky) September 16, 2017
Czy warto to jeszcze komentować? “Jedno co warto – to upić się warto” – pisał Marian Hemar, a nam po tym cośmy widzieli trudno się z nim nie zgodzić. Takiego spektakularnego upadku festiwalu w Opolu to się jednak nie spodziewaliśmy.
Źródło: Fakt, Gazeta Wyborcza, Twitter