Dominik Tarczyński uwielbia konfabulować. W wakacje chwalił się Florydą, która okazała się leżeć… w Azerbejdżanie. Teraz kreuje się na pogromcę złodziejskiej reprywatyzacji w Kielcach. Ponieważ podał adresy budynków przejętych w podejrzany sposób, więc… internauci sprawdzili. Wyszło żałośnie, czyli jak zwykle.
“Coraz więcej takich informacji otrzymuje od mieszkańców. Złodziejska reprywatyzacja także w Kielcach? Komisja konieczna! Zadbam o to.” – Napisał Dominik Tarczyński na Facebooku na swoim oficjalnym profilu okraszając wpis zdjęciem fragmentu pisma, które od kogoś dostał. W piśmie podano kieleckie adresy: Sienkiewicza 25 i 32, Paderewskiego 18 oraz Żytnią 14 i Dużą 8.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Adresami zainteresowali się prowadzący na Facebooku stronę “Scyzoryk się otwiera – satyryczna strona Kielc”. Na polityku PiS nie zostawili suchej nitki. Okazało się bowiem, że podane adresy np. przy Sienkiewicza trudno uznać za adresy domów – ofiar złodziejskiej reprywatyzacji. Jedną z kamienic (Sienkiewicza 25) miasto sprzedało w 2008 roku za 9,5 miliona, co było rekordową ceną na rynku kieleckich nieruchomości, a drugi adres (Sienkiewicza 32) to kamienica należąca do Urzędu Marszałkowskiego, w której mieści się… miejski teatr. “Nawiasem mówiąc trzeba chodzić do teatru Panie Pośle, tak tak. To jest budynek kieleckiego teatru” – napisali administratorzy portalu.
Należy się zastanowić, czy posła ktoś podpuścił? Ale jeśli nawet to powinien nauczyć się korzystać z wyszukiwarek zanim się opublikuje cokolwiek w sieci.
Źródło: Facebook