Nadgorliwy reporter TVP kompromituje stację i swojego rozmówcę?

Czegoś takiego w całej historii TVP jeszcze nie było. Dziennikarz zadał pytanie, ale… nie doczekał się odpowiedzi tylko zakończył rozmowę. Senator PiS Jan Maria Jackowski stał i milczał. Chyba był w szoku.

Dziennikarz Miłosz Kłeczek, niegdyś “gwiazda Superstacji” ostatnio TVP Info przeprowadzał w Sejmie rozmowę z senatorem Janem Marią Jackowskim. Rozmowa dotyczyła tego, że  Komisja Europejska rozpoczęła procedurę wobec Polski z artykułu 7 unijnego traktatu. Unijni komisarze na posiedzeniu w Brukseli zdecydowali o wysłaniu wniosku do krajów członkowskich o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Tak naprawdę te zarzuty, które są formułowane, są absolutnie merytorycznie nieuzasadnione, ustawy nie są sprzeczne z prawem i konstytucją. To wewnętrzna kompetencja Polski, w jaki sposób reformować własny wymiar sprawiedliwości. Zarzuty merytoryczne są nietrafione. Chodzi o działania polityczne, żeby Polskę wskazać do kąta i Polsce po prostu grozić, w przyszłości zmusić do spolegliwości” – powiedział Jackowski. Jednak więcej nie mógł powiedzieć, gdy pytanie zadał reporter TVP. To pytanie trwało ponad 50 sekund i zawierało wiele podpowiedzi, jak pan senator powinien na nie odpowiedzieć. Senator Jan Maria Jackowski nie mógł jednak z nich skorzystać, gdyż reporter przerwał wywiad oddając głos do Brukseli.

Źródło: Twitter