Rząd nakłada na obywateli kolejny podatek – tym razem od deszczu. Ten wprowadzony został w każdej gminie. To z kolei sprawi, że wzrosną opłaty – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Od 1 stycznia obowiązuje tzw. podatek od deszczu. Płacić go muszą właściciele dużych budynków o powierzchni ponad 3,5 tys. mkw. oraz ci, którzy zabudowali swoją działkę w co najmniej 70 proc., a w okolicy brakuje kanalizacji deszczowej. To m.in. sklepy wielkopowierzchniowe, magazyny, biurowce, ale też spółdzielnie mieszkaniowe.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dziennik zwraca uwagę, że spółdzielnie mieszkaniowe koszty przerzucą zapewne na swoich lokatorów. I podkreśla, że zwolnione z opłat są kościoły i związki wyznaniowe.
Nowy podatek wprowadziła przyjęta w ubiegłym roku ustawa Prawo wodne. Średnio każdego Polaka nowy podatek ma wynieść ok. 15-20 zł.
Źródło: Gazeta wyborcza