Ekspertem TVP Info w sprawach stosunków polsko-izraelskich jest Piotr Woyciechowski, który 3 miesiące temu został zwolniony z funkcji prezesa PWPW m.in. za podsłuchiwanie związkowców.
Bezpośrednim powodem odwołania była prawdopodobnie opisana przez Fakt tzw. afera podsłuchowa. Chodzi o podsłuchiwanie spotkań działaczy zakładowej „Solidarności”, by potem wykorzystywać je do wygrywania sporów pomiędzy pracownikami i związkami (w PWPW działają dwa).
Jak donosi tygodnik Polityka przyczyny odejścia Woyciechowskiego są jednak głębsze. Chodzi głównie o wyjątkowo styl zarządzania w PWPW. Woyciechowski nie tolerował w kierowanej przez siebie firmie nawet najmniejszego oporu ze strony pracowników. Pod jego rządami w PWPW doszło do faktycznego rozmontowania działającego tam wcześniej dość prężnie mechanizmu współdecydowania pracowników o losach firmy.
Woyciechowski niewygodnych ludzi z rady nadzorczej się pozbył. Prawicowe media sprawy nie nagłaśniały. W razie potrzeby publikowały usłużne teksty przedstawiające wrogów prezesa PWPW w jak najgorszym świetle. Woyciechowski zaś odwdzięczał się „współpracą finansową” z wydawcami wielu prawicowych tytułów.
Teraz Woyciechowski występuje w TVP jako ekspert.
Źródło: Polityka, Facebook, Twitter