Nagrody za 2017 rok otrzymali wszyscy ministrowie rządu Beaty Szydło, oraz pani premier. Sama podjęła decyzję o wypłacie nagrody dla siebie.
Jak wynika z informacji sekretarza stanu KPRM Michała Dworczyka Beata Szydło za pracę w 2017 roku otrzymała 65 tys. zł nagrody. Mariusz Błaszczak 82 tys. zł, a obecny premier Mateusz Morawiecki i Anna Zalewska po 75,1 tys. zł. Kłopotliwą dla PiS informację ujawnił Krzysztof Brejza z PO, bo w sprawie gigantycznych nagród wystosował zapytanie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Bum❗️
➡️decyzję o wypłacie 65tys.zł. "nagrody" dla Beaty Szydło podjęła Beata Szydło😂
➡️nie ma ŻADNYCH uzasadnień dla każdej "nagrody", wygląda na to, że 5mln.zł. pseudonagród dla polityków #PiS wypłacono na tzw.gębę 🤦♂️#DrugiePensjePiS#OddajcieKasę‼️ pic.twitter.com/MtRFwz6x4N— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) February 26, 2018
“Decyzje o wypłacie nagród podjęła ówczesna prezes Rady Ministrów Beata Szydło i to do niej należała ostateczna ocena pracy poszczególnych ministrów i ich resortów oraz zaangażowania w realizację priorytetowych zadań rządu” – przyznał Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera, odpowiadając na zapytanie Brejzy.
Źródło: Twitter