“Działania polskiego rządu “są na rękę tym, którzy dążą do podziałów w NATO” – piszą amerykańscy kongresmeni z obydwu partii. Do tekstu przygotowywanego w Kongresie dokumentu dotarła Wirtualna Polska. Politycy z USA apelują w nim do premiera Morawieckiego o zmianę ustaw sądowych i wycofanie ustawy o IPN.
Inicjatorami listu otwartego kongresmenów z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów do polskiego premiera inicjatorami są członkowie komisji z obydwu partii: przewodniczący komisji republikanin Ed Royce z Kalifornii i Ileana Ros-Lehtinen (Floryda) oraz demokraci Eliot Engel i Gregory Meeks (obaj z Nowego Jorku).
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“Piszemy do Pana jako wieloletni zwolennicy silnych relacji polsko-amerykańskich, którzy są głęboko zaniepokojeni tym, że ostatnie polskie ustawy mogą oznaczać krok wstecz dla Polski jako historycznie silnego lidera demokratycznych reform i ochrony swobód” – tak brzmi pierwsze zdanie listu.
Deputowani uznają, że reformy PiS “podważają niezależność wymiaru sprawiedliwości, tłamszą wolność słowa i ograniczają wolność zgromadzeń”. Amerykanie nie wahają się przed użyciem mocnych słów także w odniesieniu do ustawy o IPN. W ślad za lutowym komunikatem Departamentu Stanu, stwierdzają, że akt “negatywnie wpłynął na strategiczne interesy i relacje” Polski z USA i jest “na rękę tym, którzy chcą podziałów w sojuszu NATO”. Według autorów listu, podpisana przez prezydenta Dudę ustawa ciężko narusza wolność słowa i “podważa demokratyczną wiarygodność Polski”.
“Choć zgadzamy się, że Polacy byli ofiarami II wojny światowej, prawo [o IPN] zaciemnia skomplikowaną historię antysemityzmu w Polsce, tym samym pogarszając obecne napięcia. Podobnie jak inne kraje, USA również miały godne pożałowania momenty w historii, ale wierzymy, że najlepszym sposobem, by nie dopuścić do ich powtórki, jest bezpośredni i otwarty dialog” – piszą deputowani. List kończy się wezwaniem do “ochrony i wzmacniania tych instytucji stojących na straży demokracji, które Polacy budowali z takim wysiłkiem”.
Tekst pierwotnie był planowany jako rezolucja całego Kongresu, ale – m.in. za sprawą działań polskiej ambasady – zmieniono go w formę listu otwartego. Według źródeł WP, ambasada starała się, by list w ogóle nie został opublikowany. Ale publikację zapowiedziano na czwartek.
Źródło: Wirtualna Polska