PiS wydaje miliony, a nie ma na opiekunów niepełnosprawnych

“To skandal, że władza nie jest w stanie wspomóc najbardziej potrzebujących. Wydają kasę na durne reklamy czy billboardy, a nie mają na niepełnosprawnych!” – oburza się wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. jego wypowiedź przytacza Super Express.

“Chcemy wprowadzenia zasiłku rehabilitacyjnego w wysokości 500 zł bez kryterium dochodowego i zrównania renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS” – postulują rodzice osób niepełnosprawnych. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki zaproponował daninę solidarnościową, o której rodzice nie chcą słyszeć.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Propozycje premiera są niestosowne” – oceniła w rozmowie z tabloidem Iwona Hartwich, liderka sejmowego protestu rodziców. Stanisław Tyszka podpowiada władzy, skąd wziąć pieniądze dla niepełnosprawnych. Choćby z wielomilionowych nagród czy partyjnych subwencji, których czteroletni koszt to 200 mln zł!

“Absolutnym skandalem jest to, że władza nie jest w stanie wspomóc najbardziej potrzebujących, a wyrzuca miliardy z kieszeni podatników np. na niepotrzebne urzędy pracy czy partyjne subwencje. Zwracam się z apelem do premiera, aby spełnił oczekiwania protestujących! Chcę przypomnieć, że ruch Kukiz’15 już dawno złożył projekty wspierające niepełnosprawnych, a PiS je odrzucił. Teraz ponownie leżą w Sejmie” – powiedział w rozmowie z “Super Expressem” wicemarszałek Sejmu z ruchu Kukiz’15.

Źródło: Super Express