“Kocham historię polską, ale chyba nie uda mi się trafić pod Grunwald tym razem” – powiedział podczas spotkania z mieszkańcami Olsztyna premier Mateusz Morawiecki. Jak mówił, zdecydowała tak jego ochrona.
Inscenizacja bitwy z 1410 roku, w której Polacy pokonali krzyżaków odbędzie się w sobotę. Szef rządu pytany w Olsztynie, czy będzie pod Grunwaldem, odpowiedział, że chciał pojechać, ale ochrona zdecydowała inaczej z uwagi na bezpieczeństwo. “Chciałem jechać, ale mówią, że tam jest zbyt niebezpiecznie” – dodał i zażartował: “Trafi mnie jeszcze jakaś strzała.”
Starcie sprzymierzonych wojsk polsko-litewskich z rycerzami Zakonu Krzyżackiego rozpocznie się o godzinie 15, ale wojska wyjdą w pole godzinę wcześniej. W widowisku wystąpi około 1,3 tys. rekonstruktorów w historycznych strojach, którzy wcielą się w pieszych i konnych rycerzy, giermków, łuczników i artylerzystów obu walczących stron. Organizatorzy spodziewają się kilkudziesięciu tysięcy widzów.
Źródło: TVN24