[Counter-Box id="1"]

Ówczesny szef MSWiA, wojewoda i dyrektor wydziału infrastruktury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego przekroczyli uprawnienia w sprawie lokalizacji pomnika smoleńskiego – twierdzi ratusz. Jednak jak pisze Dziennik Gazeta Prawna prokuratura nie wszczęła jednak śledztwa, bo… ktoś jeszcze miał na tym skorzystać.

“Tomasz Myśliński, dyrektor Biura Geodezji i Katastru, podjął decyzję w sprawie podziału placu Piłsudskiego” – twierdzi w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną” Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza. Wniosek wojewody o podział na mapach trafił do ratusza 28 grudnia 2017 r. i… podziału dokonano w jeden dzień. Dzięki temu można było od razu rozpocząć budowę pomnika.

Reklamy

Działanie podobno opłaciło się dyrektorowi Biura Geodezji i Katastru. Dostał pracę w Orlenie, będzie pracował jako dyrektor ds. inwestycji. Spółka nie potwierdziła tego dziennikowi, zrobił to jednak sam Myśliński. Zaznacza, żeby jednak nie łączyć jego decyzji dotyczącej pomnika z nowym stanowiskiem w państwowej spółce.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Poprzedni artykułInternauci masakrują kampanię władzy. A miało być tak pięknie.
Następny artykułSkompromitowani działacze i rodziny na listach PiS do samorządu. Żenujące