Kandydatka PiS na rzecznika praw dziecka skompromitowała PiS. Skąd oni biorą tych ludzi?

Połączone komisje edukacji oraz rodziny, gdzie… PiS ma większość nie poparły zgłoszonej przez siebie kandydatki na rzecznika praw dziecka Sabiny Zalewskiej. Jej kandydatura wzbudziła zbyt wiele kontrowersji.

Przypomnijmy. Sabina Zalewska oskarżana była o plagiat i opowiadała się za biciem dzieci. Dlatego połączone Komisje Polityki Społecznej i Rodziny oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży, gdy wysłuchały wszystkich kandydatów na rzecznika praw dziecka zdecydowały, że  żadnemu nie udzielą poparcia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sama Sabina Zalewska przesłała w środę do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego pismo z informacją, że wycofuje swoją kandydaturę. Pozostaje pytanie skąd rządzący wytrzasnęli taką kandydatkę, której potem nie byli w stanie poprzeć.

Wstyd!