„Pan Sakiewka”. Dziennikarze wzywają Tomasza Sakiewicza do wypłacania zaległych pensji

Bunt w „Gazecie Polskiej Codziennie”?

– Niech Pan zapłaci zaległe pensje dziennikarzom, również tym, którzy z pracy u Pana – na szczęście – już zrezygnowali. Niech Pan się nie kompromituje chociaż w tej kwestii – napisał dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Wróblewski do redaktora naczelnego „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasza Sakiewicza.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Również inni komentujący nie kryli oburzenia sytuacją w redakcji. Przypomnijmy – wczoraj portal Gazeta.pl ujawnił korespondencję dziennikarzy „Gazety Polskiej Codziennie”. Z treści można się dowiedzieć o zatrważającym losie dziennikarzy, którzy od miesięcy nie mogą doprosić się zaległych pensji. Sytuacja jest o tyle dziwna, że spółki Skarbu Państwa wlewają w prorządowe media gigantyczne pieniądze w formie reklam.

Z kolei sam Sakiewicz bryluje na imprezach „Gazety Polskiej”. W sobotę chwalił się na Twitterze: „Rozpoczyna się Msza Św w polskiej misji katolickiej w Paryżu. Kluby GP ufundowały specjalne votum dla Matki Bożej”. To jeszcze bardziej rozjuszyło dziennikarzy, zszokowanych stosunkiem kierownictwa gazety do pracowników.

– Proszę sprzedać swój luksusowy apartament za 2 miliony złotych w zabytkowym centrum Krakowa. Niedawno kupiony, świeżo wyposażony. Od razu będzie na wypłaty – podpowiedział Sakiewiczowi Rafał Romanowski (daw. „Gazeta Wyborcza”).

Źródło: Wirtualne Media / Twitter