W czasie, gdy w Olsztynie odbywała się konwencja PiS, pewien sympatyk tej partii dopuścił się rękoczynów wobec człowieka o innych poglądach politycznych. Tego typu zachowania są charakterystyczne raczej dla ustrojów totalitarnych i obrazują wschodnią mentalność, w której nie ma miejsca na dyskusję i tolerancję, jest wyłącznie przemoc.

Nakręcanie nienawiści przez Kaczyńskiego, ta słowna agresja, którą epatuje resztki swoich zwolenników, buduje w nich zachowania, które kwalifikowałyby się bardziej na zbiorową terapię, niż cokolwiek innego.

Reklamy

Zachowanie tego człowieka obrazuje jeszcze jedną niebezpieczną dla społeczeństwa tendencję – poczucie bezkarności. On to robi, bo czuje, że jest przyzwolenie władzy na takie zachowania. Dlatego władze PiS powinny natychmiast go potępić i wykluczyć ze swojej społeczności. Ale czy to zrobią? Bardzo wątpliwie.

Warto za to podziękować Policji, że agresora spisała.

Poprzedni artykułCenzura w TVP stała się faktem. Wycięto niewygodne fragmenty gali Festiwalu Filmów Fabularnych
Następny artykułPSL promuje emeryturę bez podatku i lekkie cyfrowe tornistry w świętokrzyskim. Był też licznik kłamstw Morawieckiego