[Counter-Box id="1"]

Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, ciężko choruje i nie może stawić się osobiście na procesie przeciwko Lechowi Wałęsie, który toczy się w Gdańsku. W tym samym czasie, ten sam prezes, podróżuje po całej Polsce, biorąc aktywnie udział w kampanii wyborczej PiS. W sądzie odgrywa schorowanego starszego człowieka, na starannie wyreżyserowanych wyborczych spotkaniach jest to pełen werwy polityk, zdolny do głośno wypowiadanych frazesów i okrzyków o całej opozycji.

Który Kaczyński jest prawdziwy? Dlaczego sąd pozwala, by w Polsce istniała kasta uprzywilejowanych polityków, którzy nie muszą stawiać się osobiście w sądzie? Czy zwykłemu, szaremu obywatelowi, pozwolono by na takie cyrki? Na pewno nie.

Reklamy

Tak wygląda dzisiaj prawo, tak wygląda dzisiaj sprawiedliwość, tak wygląda obiecany pisowski raj.

Poprzedni artykułŻona wydrukowała ulotkę bez oznaczenia komitetu wyborczego i zaprasza na alkohol. Kto obchodzi prawo wyborcze?
Następny artykułPiS to jednak stan umysłu. Szokujący wpis Ewy Stankiewicz-Jorgenson o Tusku i Dudzie.