Nagonka na Lecha Wałęsę jak za czasów stanu wojennego?

“Nagonka na Lecha Wałęsę przypomina mi lata stanu wojennego. Z jedną różnicą. Propaganda Jerzego Urbana była bardziej subtelna niż Ziemkiewicza, Rachonia, Ziemca, Gmyza, Karnowskich, Sakiewicza” napisał w internecie Krzysztof Król. To reakcja na głupie i nieodpowiedzialne hejtowanie prezydenta Lecha Wałęsy przez osoby i konta powiązane m.in. z PiS w związku z jego wyjazdem do USA na pogrzeb prezydenta Busha.

Atak na Wałęsę ma prawdopodobnie przykryć fakt dyplomatycznej porażki Andrzeja Dudy. Lech Wałęsa został serdecznie powitany przez wszystkich obecnych byłych prezydentów USA oraz inne głowy państw w czasie pogrzebu Georga Busha. To najwyraźniej nie spodobało się spin doctorom PiS, którzy próbują zatrzeć złe wrażenie związane z Dudą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


https://twitter.com/mirek_szczerba/status/1070567414365151232

Lech Wałęsa jest na całym świecie znany jako jeden z symboli polskiej wolności. Ataki na niego ze środowiska PiS to także efekt nienawiści, jaką żywi wobec niego Jarosław Kaczyński. Wałęsa wielokrotnie surowo oceniał Kaczyńskiego: ” Kaczyński to mały i zawistny człowiek” – mówił w wywiadzie dla jednego z portali.

Lech Wałęsa zamieścił też zdjęcia, na których widać jak witają go przywódcy USA.

Wściekłość środowisk pisowskich wywołał też fakt, że Lech Wałęsa został usadowiony blisko rodziny i najwyższych oficjeli amerykańskich.