Arogancja władzy postępuje coraz bardziej a ministrowi rolnictwa najwyraźniej puszczają nerwy. Rolnicy mają uzasadnione powody do protestu i wzorując się na Francji wyszli na ulice w żółtych kamizelkach. Jednak nie spodziewali się chyba, że ktoś, kto pełni ważną rolę w rządzie, będzie się do nich w tak oburzający sposób odzywał. Nastroju rolników na pewno nie poprawiło to, że w czasie, gdy minister sobie nie radził, policja wypisywała mandaty protestującym.
"Do cholery jasnej!!!"- tak rozmawia minister @MRiRW_GOV_PL, @jkardanowski z protestującymi rolnikami na A2. Przedstawiciel "ludzkich panów" z @pisorgpl. Co robi w tym momencie #Policja @PolskaPolicja? Wystawia mandaty protestującym.
Tak wygląda państwo #PiS. #ZepsuliCięPolsko pic.twitter.com/geUEjXydOy
— Szymon Komorowski (@szykom89) December 12, 2018
Dojazd do Warszawy jest sparaliżowany a rolnicy domagają się między innymi odszkodowań za świnie, które zostały wybite z ASF. W tej chwili w proteście na A2 bierze udział około 100 rolników, ale zapowiadają, że jeśli rząd nie zajmie się ich sytuacją, sparaliżują cały kraj. Mają dość niespełnionych obietnic i kłamstw władzy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Protest rolników zyskał szerokie wsparcie:
Jako członek władz @nowePSL popieram protest rolników ❗️❗️
Protest ma pokazać problemy polskiego rolnictwa, a przede wszystkim niskie ceny skupu https://t.co/tb2yPBus14— Adam Struzik (@StruzikAdam) December 12, 2018