Niemcy mają 8,1 miliarda euro nadwyżki handlowej z Polską. Oznacza to, że kraj ten wyeksportował do Polski więcej towarów, niż z Polski kupił – podaje niemiecki urząd statystyczny. Jednak według polskiego GUS, sytuacja jest odwrotna – to Polska sprzedała więcej towarów do Niemiec. Jakich?
Mamy do czynienia z gigantyczną mistyfikacją, dotyczącą danych z polskiej gospodarki – oceniają komentarzy. I trudno im się dziwić. Polska importuje ogromne ilości towarów, w tym bardzo drogich produktów oraz technologii. Przykładem takiego importu są między innymi niemieckie samochody, które z taką lubością kupuje między innymi polski rząd. Kupuje też niemiecki prąd, bo Polska importuje ponad 10% energii, którą zużywamy w kraju. Mówimy więc o potężnych wydatkach.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
GUS podaje jednak, że Polska nie ma deficytu handlowego, ale aż 11 miliardów nadwyżki z Niemcami. Skąd ten urzędowy optymizm? Być może odpowiedzią są wybory. GUS nie mówi jednak, co takiego o ogromnej wartości eksportuje Polska. A może urzędników – przecież oni są bezcenni?!
źródło: Money.pl