Ekstremalnie groźne zjawisko i przyłapany hejter: na co poszedł miliard złotych, które posłowie PiS przekazali mediom publicznym? Na przykład na szkalowanie i atakowanie polityków opozycji w sieci. Mamy dowód. Osoba odpowiadająca za obsługę konta państwowego Polskiego Radia tak się wczuła w rolę hejtera, że zapomniała się przelogować ze służbowego konta i… oto efekt.
I chociaż sprawa z pozoru wydaje się drobna, to jest w gruncie rzeczy bardzo poważna. Chodzi bowiem o to, że osoba, która prawdopodobnie pracuje na etacie lub na zlecenie dla Polskiego Radia, zajmuje się atakowaniem opozycji. Idąc dalej tym tokiem myślenia, można założyć, że mamy do czynienia ze zorganizowaną strukturą, że w każdych mediach publicznych jest taki hejter lub hejterzy.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Gdyby tak było, to mamy do czynienia z sytuacją, gdy władza zwalcza legalną opozycję. Korea Północna się zbliża.
Na to poszła część z 1,3 miliarda złotych z naszych podatków. Nie wiedziałem, że @KrystPawlowicz ma dostęp do konta @PR24_pl 🙃 https://t.co/wG47obkC9s
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) April 23, 2019