Źle wróży kilku samych swoich i garstka gości na spotkaniu wyborczym Dominika Tarczyńskiego. Ale nie tylko on ma problemy z frekwencją. Działacze PiS narzekają, że zainteresowanie spotkaniami z kandydatami na europosłów jest bardzo małe, bo mało też kto wierzy, że ktokolwiek od Kaczyńskiego może cokolwiek dla Polski w europarlamencie załatwić. W Europie potrzeba ludzi zdolnych do dialogu.
Tłumy na spotkaniu przedwyborczym Jenota🤦♀️😂😂😂#Kraków #Tarczynski pic.twitter.com/Odr0wUGzIp
— Barbara 🇵🇱 🇪🇺 🏳️🌈 💋 (@slonka17) April 27, 2019
Na powyższym zdjęciu doskonale widać, jak niewiele osób z zewnątrz pojawia się na spotkaniach wyborczych. PiS ma poważny powód do niepokoju, bo brak zainteresowania społecznego to partyjna śmierć.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |