PiS nie chciało wpuścić dziennikarzy na piknik. Teraz się tłumaczy

Piknik disco polo.

Organizatorzy pikniku PiS w Pułtusku uniemożliwiali wejście na imprezę dziennikarzom Radia Zet i Superstacji. – Ekipa Superstacji i radia Zet nie została wpuszczona na konwencję w Pułtusku. Nie śmiem podejrzewać przedstawicieli PiS o dzielenie mediów, więc proszę Tomasza Porębę o wyjaśnienie sytuacji. Zapewniam, że media są tam by wykonywać swoje obowiązki, nie pląsać w rytm disco-polo – relacjonowała na Twitterze red. Sylwia Madejska z Superstacji.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Do sytuacji odniósł się wywołany Poręba, który przekonywał, że dziennikarze się spóźnili (impreza startowała o 14:00). – Nasza ekipa była na wejściu przed 13.30. Radia Zet jeszcze wcześniej. Proszę nie brnąć, wystarczy przeprosić i zapewnić, że to nieporozumienie – napisała red. Madejska.

Po tym wpisie PiS ustąpiło i wpuściło media.

Źródło: Twitter