Skandal przed premierą książki.
Tomasz Piątek, autor książki „Morawiecki i jego tajemnice” zamieścił w niej diagram, w którym połączył premiera z byłym senatorem PO Tomaszem Misiakiem. Z kolei Misiaka z Markiem Falentą, a za pośrednictwem firmy Misiaka z Michaiłem Fridmanem, jednym z najbogatszych Rosjan, który według grafiki jest bezpośrednio powiązany z Kremlem, a pośrednio m.in. z GRU.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Posypią się nagrody jak nic. 🤯 pic.twitter.com/VMR40wwadR
— Marcin Makowski (@makowski_m) May 8, 2019
Do treści książki i autora krytycznie odnieśli się zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy rządu. Nie zabrakło też żartów z wywodów Piątka.
MM ma biurko. Biurka można kupić w Ikea. Szef mafii sołncewskiej był na wakacjach w miejscowości 1000 km od sklepu Ikea. Ba, mógł być w Ikea. Czyli jak dowiedliśmy związki MM z mafią sołncewską są pewne. A o oni to GRU. Co więcej Kot w Butach potwierdza że to prawda
— Wojciech Szewko (@wszewko) May 7, 2019
Do sprawy odniósł się również sam Misiak. Były senator zapowiedział pozew na milion złotych.
Dodam tylko, ze mimo pewnej niecheci do rozmow z osobami niestabilnymi z panem Piatkiem spotkam sie w sadzie. Art 212 kk i 1 mln zlotych odszkodowania powinno ostudzic na przyszlosc jego pazernosc finansowa.
— Tomasz Misiak (@TomaszMisiak) May 7, 2019
Bardzo milo panie Tomaszu, szkoda ze wykazał sie pan szczytem braku profesjonalizmu. Rozumiem ze te maile z pytaniami o pana Falente dotyczyly pana urojen w sprawie mojej osoby? Przykre ze z checi zysku, stracil pan jakakolwiek wiarygodnosc. Do zobaczenia na sali sadowej.
— Tomasz Misiak (@TomaszMisiak) May 8, 2019
Źródło: Wirtualne Media / Twitter