Nerwy zawiodły i Kaczyński odmówił przyjęcia niemowlęcych bucików od jednego z posłów. Wszystko zarejestrowały kamery. Tym samym cała misternie zaplanowana kampania, która miała wizerunku prezesa PiS poszła na marne. Nie pomogły zdjęcia na łódce ani przesłodzone wywiady telewizyjne. Odmowa przyjęcia symbolu narodzin i niewinności oraz symbolicznego potępienia pedofilii w kościele – bo o tym była mowa w czasie debaty – to wizerunkowy cios.
Skąd takie zachowanie prezesa PiS? Dla nikogo nie jest tajemnicą, że film Tomasza Sekielskiego o pedofilii w kościele to gwóźdź do trumny wyborczego wyniku układu władzy. Do niedawna partia mocno eksponowała związki z kościołem, dzisiaj stara się już tego nie robić a w centrali zapanował komunikacyjny chaos.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Rząd zapewne chętnie pozbyłby się takich filmów z sieci:
#urocze prawda? pic.twitter.com/TpffrQxZKf
— Leszek Kuliński 🇵🇱🇪🇺 (@leszek_kulinski) December 1, 2018
Na zdjęciach ujawnionych w internecie widać też wystraszone spojrzenie Kaczyńskiego.
fot. Twitter