Drżyjcie samorządy. Po przejęciu NiK szykuje się fala kontroli?

Czy Najwyższa Izba Kontroli zamieni się w narzędzie walki z opozycją? Pogłoski o tego typu rozwiązaniu krążą po sejmowych korytarzach. Dzisiaj na stronach tej instytucji można znaleźć raporty, które obnażają nieuctwo, bylejakość i błędy popełnione przez ministrów PiS. Wkrótce mogą zniknąć. PiS będzie chciał też grać innymi sprawami związanymi z izbą. Prawdopodobnie zostanie też odgrzany stary temat rozmów prezesa NIK z działaczami politycznymi. To wszystko już we wrześniu.

1 września szefostwo NIK obejmie prawdopodobnie Marian Banaś, współpracownik Macierewicza i Lecha Kaczyńskiego. Ma doświadczenie z pracy w Izbie, bo był tam, gdy jej szefostwo sprawował właśnie Kaczyński.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zmiana w NIK może spowodować, że izba zmieni się w narzędzie walki z prodemokratyczną opozycją. Podobnie jak Trybunał Konstytucyjny czy podporządkowana Ziobrze neoKRS. Pełzająca zła zmiana w strukturach państwa może zniszczyć kolejną instytucję.