We wtorek ma się odbyć pierwsza i prawdopodobnie ostatnia ogólnokrajowa debata tej kampanii, organizowana przez TVP. Kaczyński i Morawiecki stchórzyli?
Sytuacja w Polsce zmierza w bardzo złą stronę. Służba zdrowia jest w ruinie, w aptekach brakuje leków a na przyjęcie na SOR czeka się już nawet kilka dni. Edukacja leży, tłok i duchota w liceach oraz technikach przez podwójny rocznik stały się codziennym koszmarem uczniów. Tornistry są przeciążone a program kompletnie niedostosowany do realiów XXI wieku.
Te wszystkie grzechy obciążają rząd PiS. Nic więc dziwnego, że władza boi się publicznej debaty, bo nawet przy własnych prezenterach można spodziewać się ujawnienia kompromitujących rząd i partię Kaczyńskiego informacji.
Debata może zdecydować o wyniku wyborów. Tej odpowiedzialności nie chce wziąć na siebie Kaczyński ani Morawiecki. W debatach doskonale wypada Władysław Kosiniak-Kamysz, który ma bardzo dobre notowania w społeczeństwie,
źródło: Rzeczpospolita