Jeśli PiS wygra to Polska straci dotacje z Unii Europejskiej? Niemcy i Francja nie będą dotować kolonii Donalda Trumpa, Kaczyńskiemu pozostanie zaciągać długi i podnosić podatki

Gra o miliardy.

Po ujawnieniu taśmy z ministrem rolnictwa Jan Ardanowski przekonuje w mediach wyborców PiS, że Polacy nie stracą dotacji z Unii Europejskiej. Czy zapewnienia szefa resortu są wiarygodne? Już teraz wiadomo, że w przyszłym budżecie do Polski trafi znacznie mniej pieniędzy niż na rekordowy okres 2014 – 2020.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ponadto niektóre państwa UE już domagają się uzależnienia płatności z unijnej kasy dla Polski od przestrzegania w niej praworządności. Wnioskował o to m.in. holenderski minister sprawiedliwości Sander Dekker, po spotkaniu z Zbigniewem Ziobro.

Za wstrzymaniem środków dla Polski PiS opowiedzieć się mogą też najważniejsi gracze jak Niemcy czy Francja. Ani Berlin, ani Paryż nie mają bowiem interesu w wspieraniu finansowym europejskiej kolonii Donalda Trumpa.

W razie zatrzymania środków z UE PiS będzie musiało się zadłużyć. A pożyczki rząd zaciągnie najpewniej w bankach swoich jedynych sojuszników.

Źródło: Radio Zet