Wiceminister Zieliński ma problem z demokracją. “Źle się stało, że Konfederacja w ogóle zgłosiła swój komitet do wyborów”

Nie ma jak to autorytaryzm i rządy jednej partii. Jarosławowi Zielińskiemu, wiceministrowi, który kazał policjantom ciąć konfetii a sam porusza się z ochroną,. najwyraźniej demokracja się nie podoba. Albo wynik wyborów – ale wychodzi na jedno.

W wyborach do Sejmu dostało się m.in. PSL, Lewica, PO, PiS i Konfederacja. I właśnie z powodu tej ostatniej PiS stracił sporo mandatów. “Źle się stało, że Konfederacja w ogóle zgłosiła swój komitet do wyborów, bo to jest marnowanie głosów […] Mniej więcej 1,5% na oddany głos na Konfederację dawało 1 mandat, a w przypadku PiS te 1,5% dawało 10 mandatów.” – narzekał Zieliński w jednej z rozgłośni radiowych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przyczyną tego marudzenia jest fakt, że PiS ma w końcu realną konkurencję na prawicy. Konfederacja będzie odbierać głosy temu ugrupowaniu.

źródło; Twitter