“Cztery polskie spółki energetyczne złożyły w URE wnioski taryfowe na 2020 r. zakładające podwyżkę cen prądu w wys. 20 – 40 proc. Premier liczy, że uda się dalej zamrozić ceny. Jednak NBP zakłada 8 proc. wzrost cen. Wkrótce się przekonamy, kto jest bliżej prawdy.” – napisała Urszula Pasławska, posłanka PSL.

“Nie da się zamrażac cen prąd w nieskończoność, szczególnie że rocznie kosztuje to nas podatników ok 5 mld zł. Wrosną ceny wszystkich produktów i usług. Rząd się jednak ucieszy bo wzrosną wpływy z VAT.” – dodała Pasławska.

źródło: Twitter

Reklamy

 

Poprzedni artykułGrodzki na celowniku. Media publiczne atakują marszałka Senatu?
Następny artykułCoraz więcej bardzo niskich emerytur. To nie wystarcza nawet na opłaty!