Kiszczak przyznał, że poznał Jarosława Kaczyńskiego! Ten miał pretensje o brak internowania

Czesław Kiszczak przyznał w wywiadzie, że poznał Jarosława Kaczyńskiego. Ten musiał mieć wówczas wielkie pretensje, że nie zasłużył się w czasie stanu wojennego. Wynika tak z wypowiedzi Kiszczaka.

Poznał pan braci Kaczyńskich?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najpierw Lecha. Brał udział w negocjacjach w Magdalence, które poprzedziły Okrągły Stół. Zabierał głos rzadko, ale konkretnie. Mówił prawniczym i wypranym z emocji językiem.

Już w trakcie obrad Okrągłego Stołu obecny prezydent przedstawił mi brata. Muszę powiedzieć, że zaimponował mi bystrym umysłem. Wyskoczył do mnie z żartobliwymi pretensjami: “Panie generale, pan internował brata, a mnie nie. Teraz brat chodzi z nożyczkami i obcina kupony, robi wielką politykę, a ja nie mam czym się pochwalić”.

Powiedziałem, że nic straconego, bo jestem szefem MSW, kodeks karny obowiązuje, mogę to nadrobić.

źródło: Wywiad z Kiszczakiem