Winny jest rząd! Młoda radna z Gniezna nie wytrzymała i ujawnia prawdę o podwyżkach opłat

Młoda radna z Gniezna nie przebiera w słowach i dosadnie tłumaczy, dlaczego wszystko idzie w górę. “Są brzydkie słowa, więc będzie afera. (A tak w skrócie dla tych, którym za długo przeczytać kartkę tekstu: tak, są podwyżki i za niektórymi trzeba było głosować w Radzie Miasta, naszej i chyba każdej innej w Polsce – ale zastanówmy się najpierw co i kto tak naprawdę jest tego przyczyną)” – pisze radna.

“Kiedyś ludzie swoje mądrości pisali na ścianach w kiblach, a dzisiaj każdy ma dostęp do Internetu. Może byłoby w tym dużo dobrego, gdyby ludzie wykorzystywali go też do poszerzania swojej wiedzy, zanim wyleją morze żalu, który mają do niewłaściwego organu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Może będzie kontrowersyjnie, ale co z tego. Wiecie dlaczego? Bo jestem młodą gówniarą (tak, ta najmłodsza radna to ja) i nie mam chyba odporności jak moi starsi stażem koledzy i koleżanki w Radzie Miasta. Jak komuś nie pasuje mój język, to można przestać czytać i obejrzeć w zamian Trudne Sprawy albo Chłopaków do wzięcia, bo owijanie w bibułkę nie jest moją pasją (akceptuję owijanie, ale tylko czekolady w sreberka) i zbyt oficjalnie nie będzie – bo nie musi być.

Ludzie pytają mnie często jak tam w “tej Radzie Miasta”. Zazwyczaj odpowiadam zgodnie z prawdą, że są chwile fajne (kiedy uda się sporo dobrego zrobić, o czym w większości tu nie piszę, bo studia, Rada Miasta i własna działalność gospodarcza z dodatkiem problemów zdrowotnych naprawdę nie pozwala siedzieć na fejsie) i te mniej fajne, na których właśnie chciałabym się skupić.

Krew mnie zalewa kiedy czytam w Internecie oskarżenia ludzi, którzy przysłowiowo oceniają książkę po okładce – przeczytają sam tytuł artykułu, że przykładowo (temat na czasie) Radni i Urząd Miejski podnieśli ceny za wywóz śmieci – i od razu komentują. Tylko czemu w ogóle nie zastanowią się dlaczego tak się dzieje?
Życie to nie tylko łatwe decyzje – wiem jak ciężko jest wybrać smak lodów latem, a co dopiero podejmować jeszcze poważniejsze decyzje. A takie niestety też trzeba.

Oczywiście można też uniknąć odpowiedzialności i wyjść przed głosowaniem (jak niektórzy radni). Też bym mogła, wiecie, że niby ta Gandurska to jest spoko, bo nie zagłosowała za tą głupią podwyżką jak ci “starzy złodzieje których trzeba wywalić na zbity pysk”, bo śmieci podrożały o 11zł. “BO TO GNIEZNO JEST NAJGORSZE!”, “Brawo głąby!”

Może to niewiarygodne dla niektórych, ale problem nie dotyczy tylko tego “najgorszego Gniezna” a jest ogólnopolski, i ceny w podobnym procencie podniosło chyba każde miasto w Polsce. A może by tak pomyśleć dlaczego? Pomyśleć? Nieee, ale po co. Tylko Kayah pyta po co, a może powinien też każdy z nas. A może ja trochę podpowiem po co – żeby łatać dziury w budżecie, bo ostatnio nasze państwo rozdaje ludziom pieniądze chętniej niż dilerzy towar (tak, ci wszyscy dilerzy, którymi tak bardzo straszyli nas rodzice w dzieciństwie). A rodzice ostrzegali, nie bierz cukierków od obcych. Wiedzieli, że obcy prawdopodobnie są podstępni i mają inne zamiary. Nie żebym kogoś straszyła, ale co jeśli tak samo robi rząd? Rozdają coś, żeby wyciągnąć od nas więcej, kiedy my myślimy tylko o cukierkach? Ale skądże, niemożliwe – powie obywatel. Rząd chciałby nas u z a l e ż n i ć? Jak to tak?

Garść faktów:

Gniezno ma w budżecie w tym roku 22 MILIONY mniej, które rząd wyciągnął nam (czyli samorządowi), bo obiecał m.in. generujące koszty zmiany w oświacie. Albo podwyżki w tzw. budżetówce.
Taka podwyżka płacy minimalnej dotyka mocno nie tylko prywatne firmy, ale także samorządy – gdzie na niższych szczeblach w różnych instytucjach czy oświacie zarabia się naprawdę mało (sama jestem córką nauczycielki, więc co nieco wiem na ten temat). I generalnie super, ja jestem za, żeby ludzie zarabiający mało zarabiali więcej, ale tu jest tak, że rząd obiecał, zapłacić mają miasta.
Kolega obiecał kawę, a teraz każe ci za nią zapłacić. Trochę słabo, nie?

Rząd podnosi najniższą krajową, więc pensje muszą wzrosnąć nie tylko na samym dole, ale trochę wyżej też. No bo halo, czemu nowa w firmie ma zarabiać tyle co Ty, który pracujesz 8 lat? Tobie chyba też się należy podwyżka, prawda? Niech się szef szykuje na podwyżki dla całej ekipy.
Nie tylko w mieście czy miejskich spółkach, ale także w firmie Twojego szefa budżet nie jest z gumy, więc co robi szef? Podnosi ceny, więc automatycznie rosną ceny produktów, jedzenia, usług. W związku z tym i wywóz śmieci jest droższy, a to tylko kropla w morzu.
Nie wiem jak inni, ale ja raz na miesiąc dostawałam 5 złotych i byłam na jeden dzień królową sklepiku szkolnego. Teraz za 5 złotych to mogę najwyżej kupić pół kawy w maku. No słabo.
Gdzieś widziałam wpis pewnej kobiety oburzonej, że to 500+ to jest warte dużo mniej niż wtedy kiedy je wprowadzili i że trzeba ponieść kwotę bo wszystko drożeje. Oho, ciekawe dlaczego. Ktoś tu poznał pojęcie inflacji na własnej skórze?

Wyjaśniam: decyzje rządu (te wyżej) odbijają się na CAŁEJ gospodarce.
Z władzami miasta nie podnosimy tych cen dla zabawy, bo chcemy za tą kasę zrobić grupowy wypad do Kazimierza Dolnego i Biskupina, ale dlatego, że jeśli coś się rozdaje, to robi się pustka, którą trzeba czymś załatać.
Opony są z gumy, ucho może być z gumy, ale budżet miasta nie jest z gumy. Mamę oszukasz, Tatę oszukasz, ale budżetu nie oszukasz. Jak rozdasz, to zabraknie. Jak ceny idą w górę, to miasto wyda więcej, a wtedy zaczyna brakować. Na różne rzeczy. Nie tylko na śmieci. I nie tylko w Gnieźnie.

Widzisz lepsze pomysły? Zaproponuj, masz takie prawo jako mieszkaniec. Co więcej, możesz wystartować w wyborach, decydować o tym czy w Radzie Miasta, czy jako Prezydent, czy w Sejmie. Aaaa, nie masz czasu, nie chce Ci się? To spróbuj zrozumieć decyzje tych, którym się chce, zanim wydasz swój sąd. Każdy może głosować przeciw podwyżkom, ale to nie jest odpowiedzialność. To unikanie odpowiedzialności.

Fajne byłoby rozdawanie, ale gdyby Państwo było na to stać, a tymczasem nawet dużo bogatsza Szwecja nie daje tyle swoim obywatelom. Fajnie, gdyby to nie były pieniądze które rząd wyciąga z budżetów samorządów. Te pieniądze samorządy wcześniej planowały przeznaczyć na remonty szkół i dróg, koncerty gwiazd w mieście i tak dalej.
Gniezno w tym roku ma 22 miliony mniej tylko z tego względu. Mało? Tylko Gniezno jest złe? To tutaj czarna lista miast z naszej okolicy:

CENY SKŁADEK ZA WYWÓZ ŚMIECI W INNYCH MIASTACH: (CZARNA LISTA ZŁODZIEJSKA Z CAŁEJ POLSKI):

– Leszno – było 11,50zł podwyżka na 24zł (zarówno segregowane jak i nie segregowane)
– Ostrów Wielkopolski – było 11zł, podwyżka na 18zł (segregowane), 33zł (kara za nie segregowanie)
– Kalisz – 23zł (segregowane, 40zł (kara za nie segregowanie)
– Konin – było 12zł (segregowane) i 20zł (niesegregowane) TERAZ: 19zł (segregowane), 50zł (kara za niesegregowanie)
– Piła – 29zł (segregowane) 58zł (niesegregowane)
– Łódź – było 7zł – podwyżka na 24zł (od grudnia 2019r.)
– Chodzież – 28zł

Gniezno – 24zł. Złodzieje, głąby…

źródło: Facebook