Adam Andruszkiewicz ma na koncie wyrok – ujawniał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
„Były szef skrajnie prawicowej Młodzieży Wszechpolskiej, który zasłynął tym, że pobrał z kasy Sejmu kilkadziesiąt tysięcy złotych na kilometrówki, mimo że nie miał ani samochodu, ani kierowcy, ani prawa jazdy – bardzo lubi moralizować i przedstawiać się jako praworządny obywatel. Okazuje się jednak, że poseł Adam Andruszkiewicz ma w swoim życiorysie ciemne karty, którymi niespecjalnie lubi się chwalić. Właśnie dostaliśmy informację, że pan „Kilometrówka” został kilka lat temu skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Białymstoku” – napisał na swojej stronie Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Chodzi o skazanie za wykroczenie, jakim było zwołanie nielegalnego zgromadzenia. Andruszkiewicz nie ujawnił tego faktu przed wyborami.
Adam Andruszkiewicz ma potężne kłopoty, byli koledzy z Młodzieży Wszechpolskiej pogrążają go w śledztwie w sprawie fałszowania podpisów, mężczyzna był już w przeszłości skazany prawomocnym wyrokiem, fakt ten skrzętnie ukrywał gdy startował w wyborach. https://t.co/G5KXrFE8at
— OMZRiK (@OmzRi) January 26, 2020