Rząd bezkrytycznie przyjmuje jakieś ograniczenia, które mają wpływ na funkcjonowanie nas wszystkich. Jednak bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego tego typu ograniczenia są pozbawione podstaw prawnych. Mówi o tym Konstytucja: w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.
PiS nie chce jednak wprowadzać stanu klęski żywiołowej, ponieważ z automatu oznacza ona przeniesienie wyborów. Jednak mają problem – wszelkie same rozporządzenia o ograniczeniach są zwyczajnie niezgodnie z prawem. Dlaczego?
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw – mówi Konstytucja.
źródło: Facebook