Marszałek Senatu proponuje konsensus w sprawie wyborów

Kolejna propozycja marszałka Grodzkiego w sprawie wyborów

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Proponuję ponadpolityczną zgodę wokół wyborów – deklaruje marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Przyznaje, że jest możliwe, że ustawa wyjdzie z Senatu w przyszłym tygodniu. Stawia jednak szereg warunków. Dotyczą m.in. kwestii zbierania podpisów, finansowania kampanii i włączenia PKW w decyzję o korespondencyjnej formie wyborów. Opozycja nie zgadza się, by taką decyzję samodzielnie mógł podjąć minister zdrowia.

W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” marszałek Senatu przyznaje, że w sprawie ustawy o wyborach prezydenckich jest sporo punktów, które wymagają rozstrzygnięć, np. kwestia praw nabytych kandydatów, czyli możliwość startu na podstawie podpisów zebranych do wyborów 10 maja.

– Musi być zagwarantowany stosowny, zgodny ze zdrowym rozsądkiem, przyzwoity i sprawiedliwy czas na zebranie podpisów przez ewentualnych nowych kandydatów. Pytanie, czy ci „starzy” nie powinni też tego zrobić (…). Nie stałoby się nic złego, gdyby wszyscy kandydaci musieli ponownie zebrać podpisy, o ile dostaną na to stosowny czas. Ale czy taka poprawka będzie, jak zdecydują senatorowie, trudno mi przewidzieć – mówi.

Zdaniem Grodzkiego problem stanowi też kwestia finansowania kampanii. Zauważa, że nowi kandydaci będą mogli wydać tylko 50 proc. limitu kampanijnego, podczas gdy starzy dotychczas mogli wydać 100 proc.

Źródło: onet.pl, Dziennik Gazeta Prawna