Morawiecki nie zna przepisów, które sam tworzy!

Morawiecki ponad prawem?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Rzecznik rządu Piotr Müller tłumaczy, że premier Morawiecki w gliwickiej restauracji 22 maja nie stosował się do zaleceń sanepidu, bo nie miał świadomości, że wydano je w formie „zalecenia obowiązującego”. Skoro premier nic nie robi sobie z wytycznych, dlaczego inaczej mieliby do nich podejść pozostali obywatele?

Morawiecki w piątek 22 maja zjadł obiad w jednej z gliwickich restauracji, która skorzystała ze wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej. Choć współbiesiadnicy nie byli domownikami premiera, ten nie miał na sobie maseczki i nie zachował od nich wymaganego dystansu. Wbrew zasadom jedna z osób siedziała też naprzeciw Morawieckiego.

Ale to właśnie rząd PiS, któremu przewodzi Morawiecki, nakazał obywatelom przebywającym w lokalach gastronomicznych przestrzeganie kluczowych obostrzeń. Ten sam rząd postanowił, że wytyczne i zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, będą powszechnie obowiązujące.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski stwierdził, że „jeżeli chodzi o zachowywanie dystansu, to z pewnością mógłby być większy”.

Źródło: oko.press