
Sprawa agitacji w kościołach budzi bardzo wiele emocji. Nie raz i nie dwa okazywało się, że niektóre partie lub kandydaci mogli liczyć na sprzyjający głos na mszy w ramach kazania lub czytania. Pan Bóg miłuje prawdę i takie postępowanie księży jest nie tylko złamaniem prawa, ale także grzechem. Bo polityka w kościele nie może się znajdować.
Dlatego jutro każdy wierny, któremu zależy na prawdzie, powinien do kościoła wybrać się z myślą o nagrywaniu mszy i jeśli usłyszy tylko nawoływania za jakimś kandydatem, od razu rozpowszechniać je w sieci lub pisać do mediów. Musi powstać swojego rodzaju obywatelska komisja kontroli kościołów.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Reklamy
A każdy ksiądz, któremu przyjdzie do głowy agitować, powinien pamiętać, że to czyn zagrożony karą do miliona złotych
źródło: Facebook