Cyngiel Ziobry uderza w niezawisłych sędziów. Stawia im zarzuty dyscyplinarne

Zabawa w “upoluj sędziego”

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Rzecznik dyscyplinarny Przemysław Radzik uderza we władze nieformalnej grupy sędziów, która pomaga bronić niezależności sądów i daje wsparcie represjonowanym sędziom. Rzecznik postawił im zarzuty dyscyplinarne, w tym przewodniczącemu tej grupy Bartłomiejowi Staroście i sędziemu Waldemarowi Żurkowi.

Zarzuty dyscyplinarne dostało 14 sędziów z Forum Współpracy Sędziów. W środę poinformował o tym w komunikacie zamieszczonym w internecie zastępca rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów Przemysław Radzik.

Zarzuty dostało pięciu sędziów apelacyjnych, pięciu sędziów okręgowych i czterech sędziów rejonowych. Wszyscy są związani z Forum Współpracy Sędziów, nieformalnym porozumieniem niezależnych sędziów, które zastępuje mocno ograniczony przez PiS samorząd sędziowski i przejętą przez PiS Krajową Radę Sądownictwa. Forum stoi na straży niezależności sędziów, podejmuje uchwały w obronie wolnych sądów, a przede wszystkim pomaga represjonowanym niepokornym sędziom. Wszystko wskazuje na to, że zarzuty dostali wszyscy sędziowie zasiadający we władzach Forum Współpracy Sędziów.

Rzecznik dyscyplinarny Przemysław Radzik zarzuca 14 sędziom, że zataili przynależność do Forum Współpracy Sędziów oraz że zataili udział w jego władzach, czyli w Stałym Prezydium FWS. Jego zdaniem powinni oni to ujawnić w oświadczeniach o przynależności do zrzeszeń – w tym do stowarzyszeń i fundacji – które sędziowie muszą składać od 2020 roku.

Obowiązek ujawnienia publicznej działalności sędziów wprowadziła niekonstytucyjna ustawa kagańcowa, którą PiS uchwalił w grudniu 2019. Uchwalił ją po to, by zastraszyć niezależnych sędziów drakońskimi karami (łącznie z wyrzuceniem z zawodu) i zniechęcić ich do krytyki „dobrej zmiany” w sądach przez wywołanie efektu mrożącego. Celem ustawy było też zniechęcenie sędziów pod groźbą kar do podważania legalności nowej KRS, nowych Izb w SN powołanych przez PiS i podważania legalności sędziów awansowanych przez nową KRS.

Źródło: oko.press