Tomasz Lis trafnie punktuje Ziobrę: Jeśli nazwa Prawo i Sprawiedliwość jest kpiną, to Solidarna Polska jest już całkowicie jawnym szyderstwem

Na łamach „Newsweeka” Tomasz Lis zajął się nieudolną próbą dokonania kontrrewolucji kulturalnej w Polsce, wodzem której okrzyknął się Zbigniew Ziobro. Dziennikarz trafnie ocenił ideologię, jaką kieruje się minister sprawiedliwości.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ideologię dzielenia, szczucia, wykluczenia. To polityka diabolizowania i dehumanizowania grup przez ten odłam prawicy nielubianych, której towarzyszy na przykład nagradzanie gmin za faszystowskie w swej istocie praktyki – napisał Lis.

– Jeśli nazwa Prawo i Sprawiedliwość jest kpiną, biorąc pod uwagę praktykę sprawowania władzy przez obecną ekipę, to Solidarna Polska jest już całkowicie jawnym szyderstwem – dodał dziennikarz.

Jest partią, która ma tylko do zaproponowania „koncentrat fobii, urazów, kompleksów, frustracji i antypatii”.