“Opłata cukrowa nie jest podatkiem”. Żenujące tłumaczenia wiceministra finansów dlaczego PiS złamał obietnice wyborcze

Kłamcy z PiS.

“Opłata cukrowa nie jest podatkiem” – tak wiceminister finansów Piotr Patkowski próbuje bronić tego, że rząd PiS okłamał wyborców zapowiadając w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy iż nie będzie podnosił podatków.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Ona nie będzie wpływała do budżetu państwa, tylko do budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia” – brnął Patkowski.

NFZ jest oczywiście częścią finansów publicznych państwa, a każda opłata pobierana pod przymusem jest podatkiem (także składki emerytalne na ZUS).

Tłumaczenie Patkowskiego, to przykład bełkotu znanego z PRL, gdy podwyżki cen produktów komuniści nazywali “regulacjami cen”, wskazując iż nie wszystko drożało, bo przecież lokomotywy taniały.

29-letni Patkowski, zwany z racji urody i młodego wieku “Harrym Poterem” polskich finansów, to osoba bez doświadczenia w ekonomii i zarządzaniu finansami państwa.

Stanowisko zawdzięcza premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który potrzebował otoczyć się “swoimi” ludźmi.

źródło: Twitter