Cyngle Ziobry biorą się za niepokornych sędziów. Na cel wzięli Morawiec i Tuleyę

Polityczna zemsta

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Izba Dyscyplinarna na początku października zdecyduje, czy Prokuratura Krajowa będzie mogła postawić naciągane zarzuty karne sędziom znanym z obrony wolnych sądów. Za Igorem Tuleyą i Beatą Morawiec stoją murem sędziowie oraz prawnicy z całej Polski.

„Solidarni z sędzią Beatą Morawiec”, „Murem za Beatą”, „Dziś Beata, jutro wy”, „Murem za Beatą, nie damy się zastraszyć”, „Dosyć represji, łapy precz od sędzi Morawiec” – z takimi hasłami sędziowie robili sobie w ostatnich dniach zdjęcia przed sądami. To gest solidarności i wsparcia dla krakowskiej sędzi Beaty Morawiec, której Prokuratura Krajowa na czele z Bogdanem Święczkowskim chce postawić mocno wątpliwe zarzuty karne.

Do zarzutów karnych, jakie sędzi Beacie Morawiec chce postawić specjalny wydział wewnętrzny Prokuratury Krajowej (powołany do ścigania sędziów i prokuratorów) trzeba podchodzić z dużą rezerwą. Według prokuratury sędzia miała przed laty wziąć pieniądze za fikcyjną ekspertyzę dla sądu i przyjąć telefon za wydanie korzystnego wyroku. Sędzia temu zaprzecza.

Źródło: oko.press