Łapówka plus.
-Z puli 1 mln zł, przeznaczonych w zeszłym roku na nagrody, pieniądze dostało tylko dwóch prokuratorów na szczeblu rejonu, choć prowadzą oni 99 proc. spraw. Doceniani są przede wszystkim śledczy lojalni wobec Zbigniewa Ziobry – informuje “Gazeta Wyborcza”.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ziobro miał na na nagrody budżet 700 tys. zł. Jego zastępca prokurator krajowy Bogdan Święczkowski – 300 tys.
Według stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia, które piętnuje upolitycznienie prokuratury przez Ziobrę do śledczych z prokuratur regionalnych, okręgowych i rejonowych trafiło co najmniej 575 tys. zł. Nagrody dostało 50 osób.
W większości nagrodzeni, to ci, których delegowano do pracy do jednostek wyższego szczebla – czyli kadry z awansu “dobrej zmiany” Ziobry.
– Nagrody przyznawane są głównie osobom będącym na delegacjach, a także osobom pełniącym funkcje – komentowała prokurator Katarzyna Kwiatkowska, szefowa Lex Super Omnia. Jej zdaniem Ziobro wprowadził brak przejrzystości i kompletną uznaniowość przy przyznawaniu nagród.
Dane o tym kto ile dostał nagrody są przez resort Ziobry ukrywane.
LSO ustaliło, że najwięcej nagrodzonych było wśród prokuratorów delegowanych do Prokuratury Krajowej – 21 osób.
Na szczeblu rejonowym, gdzie prowadzonych jest 99 proc. wszystkich spraw, nagrodzono tylko… dwóch prokuratorów.
źródło: Gazeta Wyborcza