WAŻNY APEL. PILNE dziennikarze! Przestańcie powtarzać narrację PiS. Działania Kaczyńskiego to panika i strach, nie żadna strategia

Jarosław Kaczyński działa chaotycznie i po omacku. Kompletnie stracił instynkt polityczny i nie wyczuwa nastrojów w Polsce. Jest izolowany od informacji przez najbliższe otoczenie, które próbuje kontrolować i używać prezesa do swoich celów. Jego decyzje w zakresie aborcji nie mają zbyt wiele wspólnego z chęcią przykrycia tematu epidemii koronawirusa, to raczej wyraz paniki i strachu – mówią nam informatorzy z PiS.

Co ciekawe, w samym PiS narasta opozycja wobec prezesa. Kiedyś było to kilku niezadowolonych posłów, teraz jest to kilkadziesiąt osób, w tym senatorowie. Wielu z nich zmieniło zdanie o Kaczyńskim w ostatnich tygodniach, po aferze z rolnikami. Co najmniej kilkanaście osób zamierza opuścić szeregi partii a afera z aborcją może przyspieszyć ich decyzje. W świetle tych informacji wszelkie próby sugerowania, że Kaczyński wymyślił jakiś plan odwrócenia uwagi od epidemii brzmią absurdalnie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dziennikarze! Po dzisiejszych atakach na przedstawicieli mediów, po wczorajszych atakach policji na europarlamentarzystów, wobec sytuacji w Polsce, czas skończyć taryfę ulgową wobec polityków PiS. Czas przestać realizować wytyczne redakcji, tylko rzetelnie i uczciwie informować społeczeństwo o tym jak jest. Czas na ostre komentarze i prostosowanie kłamstw polityków i rzeczników policji, którzy wprowadzają społeczeństwo w błąd. Dość słuchania i tolerowania kłamstw. Jeśli na jakiejś konferencji prasowej nie ma możliwości zadawania pytań, nie jeździć i nie relacjonować. Stosować ostracyzm wobec ludzi, którzy wysługują się reżimowi.

Dziennikarska polityka zero tolerancji powinna obowiązywać już teraz.

To jest wojna o Polskę! I czas wybrać, po której stronie jesteście.

źródło: Facebook / Media