Nowa narracja PiS. Pandemii winni są protestujący

Morawiecki zaklina rzeczywistość

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mateusz Morawiecki przypomniał o rosnącej liczbie zakażeń koronawirusem w Polsce. – Nie przestrzegamy już tej dyscypliny tak, jak wiosną – stwierdził. Zaapelował także do protestujących w całej Polsce po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. “Niech ta niechęć skupia się na politykach, na mnie, ale nie na tych, których za dwa tygodnie może dotknąć zarażenie, np. osobach starszych” – powiedział.

– Spór można zawsze starać się zakończyć w dialogu. Można wejść w dyskusję. Prezydent wczoraj wyraził dobitnie swoją opinię. Ja patrzę na to, co się dzieje od strony epidemicznej. Stąd apel, żeby w sposób odpowiedzialny podejść do tego, co za tydzień czy dwa może stać się ze służbą zdrowia – dodał Morawiecki.

Źródło: onet.pl